Klasy, profesje, role?

No wlasnie, robimy system, a przeciez potrzebne sa jakies profesje dla bohaterow graczy. Mam kilka propozycji, wypowiedzcie sie o nich lub dodajcie swoje.

Podzielilem klasy na trzy grupy: walka, spryt, wiedza. Wiadomo o co chodzi, nie musze tlumaczyc. Klasa walki specjalizuje sie glownie w strzelaniu, walce wrecz, itp. Klasa sprytu to szpiedzy, zabojcy, lowcy, itp. Klasa wiedzy to medycy, spawacze i naukowcy.

Do walki zaliczylbym pare profesji:
- zolnierz (walka najrozmaitszymi bronmi, nikt nie jest od niego w tym lepszy),
- pilot ciezkich maszyn (czolgi, av, itp),
- pilot pancerza wspomaganego (czyli mechy Very Happy

),
- saper / grenadier (musze tlumaczyc?),
- nanowojownik (specjalna profesja dla moich cyberow lub CoBiecych cyborgow, duzo wszczepow, maszyny do zabijania).

Nie jestem ogolnie dobry w profesjach walki, dlatego czekam na wasze propozycje.
Do sprytu:
- covert operations (polaczenie Jamesa Bonda, Ninja i Mission Impossible),
- zabojca (wiadomo),
- ksiaze zbrodni (przestepca),
- zlodziej?.

Do inteligencji:
- spawacz (od cyberyzacji),
- technik (od tv Very Happy

),
- naukowiec (cos jak spec z ns).

Poki co to tyle Smile

.

Edit
Dzisiaj wpadlem na nowy pomysl - lowca cyberpsycholi (kto gral w cp wie o co chodzi, zabijaja ludzi ktorzy przekroczyli granice czlowieczenstwa).

Co myslicie o tych pomyslach?

Post został pochwalony 0 razy

W dziale Tworzenie postaci już nieco wyszczególniłem ogólny obraz profesji w Epsilonie.

Moim skromnym zdaniem profesje powinny być jak najbardziej charakterystyczne dla danego świata. Np. jeśli mówimy o złodzieju to raczej nie jakiś doliniarzu czy włamywaczu, ale o kimś kto kradnie projekty, technologię, rozmontowuje sprzęt i wyciąga najlepsze kąski itd. Profesje w tym wypadku powinny wyjść ze specyfiki systemu. Np. jeśli istnieje na planecie złomowisko wielkości niemal średniego państwa, albo poprostu nagromadzenie olbrzymiej ilości wraków z jakiejś niespotykanie wielkiej bitwy itd., to juz może to być motyw na ciekawą i oryginalną profesję pasującą do specyfiki danego systemu. Oczywiście powyższe to przykłady. Obecnie jeszcze za mało istnieje informajci o świecie (albo mało o nim wiem), żeby zaproponować coś konkretnego Smile

.

Piloci najlepiej jakiegos charakterystycznego sprzętu.
Specjalni szkoleni spiedzy/złodzieje do wykradania technologii z przeciwnych korporacji.
Inżynierowie (genetyka, technologia wojskowa, AI, Robotyka, Informatyka itp.)
Profesje wynikające z dostosowania się do wojny i koszmarnych warunków (najlepszym przykładem są tu Fremeni).

Musiałbym dogłębnie zanurzyć się w świat, żeby coś konkretnego i pasującego do świata mi wpadło do głowy Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

Święte słowa, święte słowa. Jako że tworzenie postaci wkracza wielkimi krokami w światotworzenie, szczególnie w punkcie profesji i pochodzenia to i ja się wypowiem.

Na początek chciałbym zaznaczyć, żeby profesja nie miała tak wielkiego wpływu jak np. pochodzenie, a była jedynie pomocą do odgrywania - według mnie postać powinny warunkować jej umiejętności i zdolności. Co prawda profesje powinny też na to wpływać... ale... cały czas plącze mi się po głowie Neuroshima, w której to profesja przydzielała daną cechę i... tyle. Mogłem być złodziejem wg profesji, a według umiejętności seryjnym, brutalnym zabójcą, który bierze serię z kałasza "na klatę" Wink

Profesji powinno być dużo i uważam, że wcale nie zrobimy źle je rozdrabniając. Ile było zawodów w Zewie i ile było profesji w NS? Nie żałujmy sobie i róbmy jak najwięcej tak i profesji, jak i umiejętności.

Sam nad tym pomyślę i jutro coś powrzucam.

Post został pochwalony 0 razy

CoB w tym wypadku spójrz na dział "[Twozenie Postaci]- Rasy". Już są tam jakieś konkrety i chyba powinno to Cię zainteresować Smile

.

Co do profesji...hmmm wolałbym, żeby było ich mniej, a dzięki temu można było uniknąć kiczu, sztampowości i braku wyrazu. No ale zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

Może nie chodzi tu o kiczowatość, ale realizm. Chodzi o to, żeby gracze nie czuli się w ogóle silni i żeby było im ciężko. K_T pamiętaj, że system ma ocierać się momentami o horror i grozę, to ma być coś pomiędzy ZC, a WFRP Wink

(Może nie najlepsze porównanie, ale patrząc na inne dzieła, bliski wydaje się systemowi film - Obcy:Ósmy pasażer Nostromo)

Post został pochwalony 0 razy

Kilka profesji? Niiee... To cos musi byc jak Warhammer - pelno przecietnych profesji. Jak damy kilka to bedzie jak w DnD - jestem wojownikiem i nikt mi nie podskoczy, jestem magiem i ssiecie. Chodzi o to, by profesjami ukazac cale spoleczenstwo, dlatego mysle, ze kolo 40 starczy Very Happy

. W tym, beda one podzielone na te, ktore braly udzial podczas wojny i po niej. Np. podczas wojny - zolnierze, szpiedzy, itp. Po niej - cos na wzor Fremenow (zrobilem juz pierwsza profesje, zwie sie "Buggy", jak przepisze to dam na forum Smile

).

Post został pochwalony 0 razy

Nieźle BLACK, nieźle... 40 profesji O.o Tylko żeby klimat pozostał Laughing

Ale skoro tak, to ja sam będę już pisał Wink

Post został pochwalony 0 razy

Pierwsza profesja to Buggy. Buggy bylo podczas wojny okresleniem na pojazd mogacy ruszac sie po prawie wszystkich terenach bez zadnych przeszkod. Po wojnie, gdy potrzebowano swietnych przewodnikow, buggy nabral nowego znaczenia. Teraz okresla sie tak czlowieka, zyjacego z dala od miasta, znajacego wszystkie tereny - od toksycznych pustkowii po cmentarzyska maszyn. Czlowiek taki przeprowadzi cie przez wszystko bez problemu, zna sie na okolicznych niebezpieczenstwach i chwyta sie rozmaitych prac, by przezyc. Podczas wojny ci ludzie byli zwiadowcami wojsk.

Ode mnie: jest to odzwierciedlenie tropiciela i lowcy z NS Smile

. Poki co jest to tylko zarys profesji, gdy bedziemy robic na serio, postaram sie napisac wiecej.

Post został pochwalony 0 razy

Hmmm...40 profesji to bardzo duzo. W tym wypadku moja propozycję "tworzenia profesji" trzeba jednak zmodyfikować. Musze się zastanowić.... Wink

Post został pochwalony 0 razy

a myśleliście by twożyć postać jak w wiedźmikołaju znaczy z puli umiejętności wybrać kilka by nie robić milionów pocjii pod dziwnymi nazwami jak obsługa koparki jednoosobowej lyb konserwator powieżchni płaskich

Post został pochwalony 0 razy

Ostatecznie rozwiążemy to innym sposobem - brak ograniczeń.

BG ma pewne umiejętności do wyboru, dodamy możliwości atutów jak w Falloucie i tyle. Tak jak powiedziała osoba, która bardzo mi imponuje ( Very Happy

), wszystkie ograniczenia klasowe są sztuczne - w końcu ochroniarz może mieć neurologię, jeśli był w przeszłości oprawcą, czy coś takiego, więc dlaczego nie?

Post został pochwalony 0 razy

Czyli rezygnujemy z profesji? (To nie byłoby takie złe Smile

)
BTW - pewna osoba, która MI imponuje (:*), powiedziała, że zbytnio odbiegamy od klimatu gry starając się robić tak wiele profesji, czy umiejętności do walki - jeśli to ma być groza, musimy nastawić się raczej na takich ludzi, których na Epsilonie dużo - czyli techników, naukowców, czy zwykłych górników. Po co im do cholery byłaby potrzebna broń, skoro każda ze stron (każda korporacja) miała pewnie roboty i systemy obronne. Można pójść o krok dalej i nawet jeśli przyjmiemy, że korporacje walczyły ze sobą, to np. japońce używali w walce nie swoich ludzi, lecz modyfikowanych cybernetyków, europejczycy roboty, a amerykanie cyborgi. Po co to wszystko? Żeby wyeliminować klasy walczące, no chyba, że ktoś chciałby być robotem Wink

Post został pochwalony 0 razy